6 metod budowania udanego związku
W związku się nie jest, związek się wspólnie buduje. Niestety wielu ludzi nie przekuwa tej prawdy na rzeczywistość przez brak wiedzy lub chęci. A jak to zrobić? Na przykład stosując poniższe 6 technik, które są świetnym sposobem świadomego budowania relacji. Dzięki temu Twój związek będzie stale regenerowany i świeży.
W związku się nie jest. Związek się buduje.
Jeśli nie znasz lub nie pamiętasz, koniecznie zajrzyj do poprzedniego wpisu na na temat budowania relacji.
Niektórzy słysząc słowo „technika” zaczynają myśleć: „To nie dla mnie, ja nie chcę żadnych technik, ja chcę naturalnie.”. Otóż nie ma czegoś takiego jak naturalnie. Naturalne są dla Ciebie te techniki, które znasz i których używasz. Nie zawsze są one optymalne, dlatego czasami warto strawić początkowy dyskomfort i zamienić je na skuteczniejsze. Wtedy i te nowe staną się naturalne.
A jakie to techniki?
Ludzie nie zaklepują sobie innych ludzi. Podejmują świadomą decyzję, że będą z nimi. To wymaga wiary. Rysujesz koło na piasku i zgadzasz się w nim stać i wierzyć w nie.
CODZIENNE DZIĘKOWANIE ZA 3 RZECZY
W jakich codziennych sytuacjach dziękujesz swojemu partnerowi? Przy prostych czynnościach czy dopiero, gdy zrobi coś niespodziewanego? A gdyby tak pod koniec dnia przypomnieć sobie dobre rzeczy, które dla nas zrobił? Nie chodzi o wszystkie, wystarczą 3. Podziękowanie za nie nastroi nas na świetną resztę dnia, a dodatkowo może zaskoczyć drugą połówkę ponieważ np. nie sadziła, że jej zachowanie czy gest zostaną zauważone. A może po prostu docenimy i podziękujemy za coś, o czym ona by w ogóle nie pomyślała? Dzięki temu na przyszłość będzie wiedziała co może robić dla nas częściej i co sprawia nam największą przyjemność. Robię tak od dłuższego czasu i zobaczyłam jak bardzo pozwoliło to rozkwitnąć mojemu związkowi. Może wydaje się to proste, ale podziękowanie swojemu partnerowi po kłótni, to dopiero wyzwanie! Ponadto dzięki temu nie ma czegoś takiego jak ciche dni.
ZASADA WWW
Andrzej Burzyński mówi, że WYTRWAŁE dawanie WARTOŚCI daje WYNIKI. I choć najczęściej mówi to w kontekście biznesowym, to możemy tę zasadę wykorzystać także w związku. Chodzi o bezinteresowne dawanie i pomoc choćby w najdrobniejszych czynnościach. I tu warto zajrzeć np. do książki o 5 językach miłości, gdzie dowiemy się w jaki sposób możemy pomagać partnerowi. Ważne jest też dawanie miejsca do zmian, więc zamiast narzekać na np. otyłość drugiej osoby, to wspieramy ją i doceniamy małe kroki, które robi w dobrym kierunku, co ją jeszcze bardziej do tego zachęci.
POWITANIE
Bez względu na staż związku przyjemnie jest być miło powitanym po całym dniu. Niestety często jest tak, że po kilku latach znajomości ludzie witają się chłodniej, nie wychodzą do siebie nawet do przedpokoju, a tym bardziej nie rzucają się sobie na szyję. Miłe powitanie poprawia nastrój, a nic nie kosztuje, więc czemu by nie zrobić tej prostej rzeczy?
BEZ EMOCJI
Mając problem z zachowaniem partnera, łatwo wciągnąć się w drążenie, roztrząsanie emocji i przerzucanie winy, zamiast skupić na znalezieniu rozwiązania. Krzyk, płacz czy zamkniecie w sobie zdradzają braki inteligencji emocjonalnej. Chodzi o to, by powiedzieć co nam się nie podobało i jakie uczucia wzbudziła w nas dana sytuacja. Partner powinien to wysłuchać i zrozumieć, a potem się do tego odnieść. Ważne, by nie przeżywać tej sytuacji na nowo. Rozmowa powinna wyglądać tak jak każda inna, by jak najszybciej wytłumaczyć sobie swoje perspektywy, co uwolni z konfliktu i rozładuje napięcie.
ZAUFANIE
Zaufanie to prosta rzecz, z którą nie daje sobie rady wiele par. Będąc w związku nieraz słyszałam pytanie od koleżanek: „To chłopak pozwala Ci rozmawiać z innymi mężczyznami i nic nie mówi? Mój mi nie pozwala, albo się o to obraża”. Jeśli ma obawy, to znaczy, że coś jest z nim nie tak, np. nie jest pewny siebie i zdradza to bezpodstawnymi uwagami. Chyba, że są obiektywne powody do nieufności, ale wtedy trzeba je przegadać, a nie ograniczać druga osobę.
O to właśnie chodzi w zaufaniu (…) Nigdy nie masz pewności.
ZASADA WIN-WIN
Zasada „wygrany – wygrany” polega na tym, że wszystkie strony są usatysfakcjonowane, a możliwe rezultaty obu stron zostają osiągnięte. Jest to jedna z najbardziej znanych i najprostszych zasad rozwiązywania konfliktów czy budowania współpracy. W związku jesteśmy równi, dlatego dążymy do tego, żeby rozwiązanie zadowalało obie strony. Nie ma kompromisów i przegranych. Każdą sytuację można doprowadzić do stanu, gdzie obie osoby będą zadowolone, choćby częściowo. Sztuka negocjacji nie jest trudna, wystarczą chęci obojga stron. Czasem nie ma trzeciego wyjścia z sytuacji, to fakt, ale w 99% wypadków da się znaleźć rozwiązanie typu win-win.